Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
39. dzień


Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia.

Niestety, dziś w nocy córce znów skoczyła gorączka, którą udało się zbić dopiero po 2h do 37. Pogorszyło jej się jeszcze z katarem, zaczęła też bardziej płakać na ucho (mimo że ma krople do ucha z antybiotykiem).

Teraz śpi, ale przed spaniem popłakała mi się z 4 razy, że źle się czuje i że przeszkadza jej katar.

Zaczynamy chyba wchodzić w tryb przetrwania. Czekam z utęsknieniem, kiedy zacznie jej się poprawiać - w końcu choruje już od soboty, więc ten moment musi nastąpić niebawem!

Trochę za dużo dziś zjadłam na II śniadanie. To z nerwów. Muszę pomyśleć, jak odreagować po południu, żeby nie rzucić się na jedzenie. A cały dzień jestem dziś z córeczką, nie będę miała możliwości wyjść na spacer ani pochodzić na bieżni.

Jedzenie:

Śniadanie: 2 kanapki, szczypiorek, sałata, serek biały, pół pomidora, 2 jajka.

II śniadanie: 2 tosty, serek śmietankowy, keczup, sałata, pół papryki, 2 kawałki czekolady dubajskiej, 2 kawałki czekolady proteinowej, chipsy z soczewicy, jogurt.

Obiad (w planie): barszcz biały z kiełbasą.

Kolacja (w planie): placki bananowe zrobione na jogurcie.

  • aga.insulina

    aga.insulina

    13 marca 2025, 19:16

    Zdrówka

  • MrsNathalie

    MrsNathalie

    13 marca 2025, 15:40

    Tak mi się też wydaje, że niedługo będzie ten przełom choroby. Mam nadzieję, że szybko to minie i już nie będzie dzieciątko cierpieć. Przytulam 🫂🫂❤️

© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.